Kolejna publikacja na łamach Nowego Marketingu. Tym razem o marce, a może raczej: o jej braku (oraz: o konsekwencjach braku silnej marki).


Nie wprowadzając długo, w tekście pt. „Pierwsze wrażenie, czyli jak stracić klienta w 3 sekundy” zastanawiam się, kto tak naprawdę czyta… etykiety wszystkich 86 odmian prezerwatyw, które ma do wyboru. Albo 154 odmian płatków śniadaniowych. A jeśli ktoś nie czyta, ale musi wybrać, to czym się kieruje w wyborze. Tutaj odpowiedź jest prosta; marką oczywiście.

„Zastanówmy się; jak często wybieramy oferty/marki/firmy, odrzucając niektóre tylko na podstawie pierwszego wrażenia? Bardzo często. O ile nie jest to duża marka z rewelacyjna ofertą, w raptem kilka sekund oceniamy, czy chcemy się z propozycją zapoznać. Dlaczego? To proste: nie mamy na to czasu…”

Więcej na łamach Nowego Marketingu – zapraszam serdecznie.