Są takie reklamy, do których czasem chętnie wracam. Jednymi z nich jest seria spotów VW z młodym „Vaderem” w roli głównej. Bawią niezmiennie.

Nie są może to najstarsze reklamy świata, ale nie są też najmłodsze. Młody Imperator (Star Wars), szybko jednak wszedł do klasyki (pierwszy raz pisałem o nim przy okazji reklam Super Bowl: top 10 reklam Super Bowl 2011), a dokładnie dziś, zapytany przez syna o to, jakie reklamy najbardziej mi się podobały, wskazałem m.in. właśnie na nią. Reakcja młodego pokolenia (syn 11 lat, córka 5 lat) najlepiej potwierdziła, że spot ten jest ponadczasowy i ponadpokoleniowy.

Darth Vader w reklamie VW:

Poniżej spot wraz z dodanymi scenami „making of”:

A tutaj wersje wraz z dogrywkami:

Bawi? Mnie niezmiennie. I nie tylko dlatego, że zarówno Darth Vader, jak i „Marsz Imperialny” (który słychać w tle spotów) to najjaśniejsze… znaczy się: najciemniejsze elementy serii Star Wars. 🙂