Miło być cytowanym przez portal Tomasza Lisa…

Trafiło w samym środek pilnego projektu namingowego, a sama rozmowa trwała tylko 5, może 7 minut. Dlatego lubię pracować z dobrymi dziennikarzami; potrafiącymi z krótkiej odpowiedzi wyłapać coś, co później nadaje się na cytat do wykorzystania w artykule. I dlatego też, te kilka, kilkanaście minut zawsze staram się dla nich znaleźć „od ręki”. Warto zawsze, nawet, gdy pytają mnie o to, czy jestem przepłacanym obibokiem. A nie: nie jestem przepłacanym obibokiem… a już na pewno nie „przepłacanym” (śmiech).

Link do artykułu z moimi 3 groszami: Leniuchy zarabiające mnóstwo kasy