Copywriter musi mieć… uszy. „Uszy” wyczulone na wartościowe, estetyczne, wyjątkowe zwroty i zdania. Zdanie z tytułu  jest jednym z moich ulubionych.

„Tu było tu stało” – tak nazywa się piosenka pochodząca z płyty „Wir” zrealizowanej przez trio Pablopavo / Ivanek / Praczas. To z „tekstu” tej piosenki pochodzi wspomniane zdanie cudnej urody. Określenia „tekstu” celowo używam w cudzysłowie, ponieważ jest to czystej krwi wiersz. Przyznaję; wiersz przecudnej urody – proponuję zresztą posłuchać go samemu (a najlepiej – całej płyty):

 

We wspomnianym „Komeda krople piana rzuca w tle” jest dla mnie wszystko. Jest nawiązanie do mistrza fortepianu. Jest budowanie subtelnego nastroju. Jest sugestia sytuacyjna, mówiąca o tym, że „w tle leci muzyka Komedy”. Jest piękna, bardzo trafna i plastyczna przenośnia, dźwięki fortepianu porównująca do kropel, a Komedę do rzucającego tymi kroplami.

Chapeau bas Pablopavo.

Cały tekst piosenki poniżej:

„Tu było tu stało”

Idę przez miasto
Kazimierz Rudzki czyta na głos w tle
Tu było tu stało
Tu skończyło się

Tam staliśmy my
Twoja ręka w mojej kieszeni
Weszły za paznokcie drobiny tytoniu
Moja ręka na twojej szyi
Podwójny cień zlepiony
Na opuszczonym niczyim domu

Idę przez miasto
Komeda krople piana rzuca w tle
Tu żyło tu grało
Tu skończyło się

Jedliśmy potem zapiekanki
Keczup na koszulkach jak strużki krwi

Oczy filmują siebie nawzajem
Gdzieś w cieniu to jeszcze tutaj się tli

Idę przez miasto nacinam je marszem
Rana jest chuda ale się zmieszczę

Zostanie miasto o parę lat starsze
Mnie już tu nie ma cień znika jeszcze

Przez kilka chwil

Tekst: Pablopavo