Zaintrygowało, skąd, jak i dlaczego podaję taką, a nie inną stawkę godzinową pracy copywritera?

Poniższe wyliczenie powstało gdy zapytano mnie o taką formę rozliczenia przy realizacji przeze mnie copywriterskich zleceń. Szybko stwierdziłem, że w sumie to nawet jest ono logiczne, więc je upubliczniam.

Ostatnia obliczona mediana copywritera w Warszawie to ok 5000 „na rękę” (źródła własne, uwzględniające zarówno zarobki w dużych, jak i małych, stołecznych agencjach. Jeśli ktoś ma inne, wiarygodne dane: bardzo proszę się nimi podzielić).

W przypadku osób prowadzących działalność (tak jak ja), trzeba doliczyć do tej stawki opłacenie ZUS-u (1000 zł/mc), księgowej (200-300 zł), ubezpieczenia OC (150 zł)  i podatków. Już nawet nie licząc hostingu, domen, biura, amortyzacji sprzętu i oprogramowania daje to: 6450 zł bazowej stawki.

Po doliczeniu podatku dochodowego (18%):
6450 zł + 1161 zł = 7611 zł

do tej kwoty trzeba doliczyć jeszcze VAT, ale jego sobie wszyscy odbieramy z własnych faktur, więc w rozliczeniach B2B podaje się go tylko w ogonku.

Podsumowując: mediana copywritera w Warszawie tylko po doliczeniu ZUS-u i podatków wynosi 7021 zł+VAT. A jest to kwota, do której firma zatrudniająca pracownika jest zmuszona jeszcze dodać koszt utworzenia i utrzymania stanowiska pracy.

Teraz: pełny etat liczony jest jako 160 godzin miesięcznie, więc 7611 zł: 160 = 47,5 zł. Blisko 70 zł+VAT na które wyceniłem godzinę mojej pracy? Myślę, że jak na freelance: bardzo blisko i opłacalnie, bo nie trzeba zatrudniać mnie na pełny etat, a tylko do konkretnych zleceń, które wiadomo, że przyniosą zyski. Warto dodać, że według badań SAR średnia stawka godzinowa na jaką agencje reklamowe fakturują pracę copywriterów to obecnie 210 zł+VAT (źródło).

Jeśli natomiast w którymś elemencie powyższych rachunków się pomyliłem to proszę o sprostowanie: jestem copywriterem, nie księgowym = lepszy jestem w pisaniu, niż w liczeniu. 🙂